Sport rządzi się swoimi prawami. Presja, wymagające treningi, ewaluacja społeczna efektów ciężkiej pracy zawodnika – to wszystko sprawia, że funkcjonowanie w tym środowisku nie należy do najłatwiejszych. Coraz częściej jednak argumenty te są wykorzystywane jako usprawiedliwienie zachowań, które w kontekście sportowym (i nie tylko) nigdy nie powinny mieć miejsca.
Agresja w sporcie – instrumentalna czy reaktywna?
Podaje się, że agresywność jest jedną z dziesięciu najbardziej pożądanych cech u sportowców. Statystyki różnią się w zależności od płci i uprawianej dyscypliny, natomiast ogólna charakterystyka osobowości zwycięzcy niezmiennie wiąże się z zawziętością, nieustępliwością, nastawieniem na osiągnięcie sukcesu za wszelką cenę.
Warto tutaj podkreślić jednak różnicę między zachowaniem agresywnym reaktywnym, a zachowaniem agresywnym instrumentalnym. Reaktywność agresji jest bliższa potocznej definicji i sprowadza się do celowości zachowania, które związane jest z chęcią wyrządzenia krzywdy drugiej osobie. Takie postępowanie często jest wynikiem silnych, niekontrolowanych emocji, takich jak gniew czy złość.
Agresja instrumentalna natomiast, odnosi się do chęci osiągnięcia nieagresywnego celu agresywnym działaniem. Najlepszym przykładem takiego postępowania są faule, oczywiście tylko i wyłącznie wtedy, gdy brak jest zamiaru wyrządzenia krzywdy, a sam faul jest efektem chęci odebrania piłki przeciwnikowi. Celowość działania jest tutaj istotną kwestią.
Problematyka popularyzacji zachowań agresywnych w mediach
O przemocy w kontekście sportowym niestety ciągle jest głośno. Media społecznościowe nagminnie donoszą o coraz bardziej bezwzględnych przypadkach, co niewątpliwie stanowi problem sam w sobie. Sensacyjność takich wydarzeń sprawia, że są one powszechnie dostępne dla każdego użytkownika internetu, a to nieuchronnie skutkuje występowaniem zjawiska analogicznego do efektu wertera. Można bowiem zauważyć zwiększenie częstotliwości występowania zachowań agresywnych wśród zawodników po zaobserwowaniu takiego właśnie incydentu.
Medialne nagłaśnianie wydarzeń związanych z przemocą może zostać odebrane jako społeczne przyzwolenie na tego typu zachowanie i co za tym idzie, wiązać się z naśladownictwem, a zależność jest silniejsza im większa popularność i autorytet osoby, która takiego zachowania się dopuściła. Warto pamiętać, że jednym ze sposobów nauki jest modelowanie, czyli nabywanie wiedzy, schematów postępowania poprzez obserwację innych. Z tego też powodu nagłaśnianie wydarzeń o charakterze agresywnym może mieć groźne konsekwencje.
Sport jako środowisko z wysokim potencjałem występowania zachowań agresywnych
Wiele akcji interwencyjnych i prewencyjnych zostało ukierowanych na zjawisko przemocy w środowisku szkolnym. Nie miało to jednak swojego odzwierciedlenia w klubach sportowych, co wydaje się być dużym niedopatrzeniem. Można bowiem zaobserwować tendencję do angażowania w sport dzieci, które przejawiają zachowania agresywne, dzięki czemu ich dodatkowe zasoby energii mogą znaleźć swoje ujście. Sport jest mianowicie traktowany jako alternatywny sposób radzenia sobie z silnymi emocjami, co ma być postępowaniem kompensacyjnym wobec przemocy.
Brak jednak odpowiedniej psychoedukacji oraz zrozumienia zjawiska agresji, co powoduje, że założenie kompensacyjnego charakteru aktywności nie będzie miało praktycznego przełożenia. Nie zapominajmy, że rywalizacja stanowi duże źródło frustracji, bowiem w sporcie, zwłaszcza w dyscyplinach indywidualnych, osiągnięcie zamierzonego celu jest możliwe tylko i wyłącznie w sytuacji, w której inny zawodnik tego celu nie osiągnie.
Mając więc potencjał do odczuwania frustracji (teoria frustracja-agresja) i wysoką gotowość do zachowań agresywnych, nie ciężko tutaj o sytuacje o charakterze przemocowym.
Bullying jako forma agresji w sporcie
Innym obliczem agresji może być tak zwany bullying (ang.). Ze zjawiskiem tym mamy styczność w momencie pojawienia się regularnej intencji wyrządzenia krzywdy drugiej osobie, co może odnosić się zarówno do przemocy na tle fizycznym, jak i psychicznym i w konsekwencji skutkować wykluczeniem społecznym (w tym przypadku możemy mówić o wykluczeniu z zespołu sportowego).
Bullying w sporcie często powiązany jest z rasizmem, homofobią, czy prześladowaniem seksualnym. Ze względu na sportowe środowisko, specyfika identyfikacji tego zjawiska może być bardziej wymagająca, a także nieswoista na tle różnych dyscyplin, ponieważ poziom akceptowalnego zachowania o charakterze agresywnym jest tutaj wyższy niż w innym kontekście społecznym (na przykład w pracy biurowej).
Agresja w zespole – rola trenera
Pierwsze skojarzenie, które nasuwa się na myśl, kiedy mowa o przemocy czy prześladowaniu, odnosi się raczej do zatarć między rówieśnikami. Coraz więcej słyszy się jednak o nadużyciach ze strony trenerów. Co więc może mieć wpływ na nasilenie takiego zjawiska, zwłaszcza w środowisku sportowym?
Popularną mantrą stała się idea zwycięstwa za wszelką cenę. Takie nastawienie łatwo przekształcić w usprawiedliwienie, ułatwiające przekraczanie granic, czego konsekwencją są nadużycia na tle psychicznym oraz fizycznym. Dużą presją dla samego trenera jest zależność jego stanowiska i wynagrodzenia od osiągnięć zawodnika, co także może skutkować większym naciskiem na występ sportowy, niż na rozwój i dobrostan sportowca.
O czym więc trener nie powinien zapominać, szkoląc sportowców na różnym poziomie dojrzałości? Kluczem wydaje się być nastawienie, które w centrum stawia zawodnika. Dzięki uświadomieniu sobie dwustronności takiej relacji, możliwe jest wypracowanie szacunku i zaufania, dzięki którym trener jest w stanie lepiej zrozumieć, co motywuje zawodnika i jakie metody treningu będą dla niego najskuteczniejsze.
Żeby osiągnąć ten poziom relacji, z pewnością warto unikać pewnych zachowań. Jendą z tendencji, która w pierwszym skojarzeniu może mieć pozytywne konotacje, jest wyróżnianie zawodnika. Takie zachowanie może skutkować izolacją sportowca i zaniedbaniem potrzeb całej drużyny, czego konsekwencją bywa między innymi bullying. Koniecznym wydaje się także uwzgędnianie opini zawodnika i nie narzucanie własnego zdania.
Oczywiście jest to kwestia o tyle skomplikowana, że rolą trenera jest mentoring sportowca. Przydatną wskazówką, którą można wykorzystać, aby zachować balans, jest pamiętanie o celu danego ćwiczenia. Jeśli nie jest możliwe uzasadnienie, po co zadanie powinno zostać wykonane, może warto zastanowić się nad sensownością jego wdrożenia.
Cienka granica jest także między budowaniem autorytetu a zastraszaniem sportowca. Podniesiony ton głosu, agresywny język wydają się być dopuszczalne w kontekście sportowym. Warto jednak pamiętać o indywidualnym podejściu – dla jednego zawodnika mogą wpłynąć pozytywnie na poziom jego motywacji, u drugiego natomiast będą skutkować jej spadkiem i obniżeniem pewności siebie, dlatego tak istotne wydaje się być poznanie samego sportowca i stworzenie relacji opartej na zaufaniu.
Warto także pamiętać o odpowiednio dobranym poziomie intensywności treningu. Zarówno zbyt ciężki, jak i za mało wymagający, może wpływać negatywnie na poziom motywacji oraz pewności siebie, a ostatecznie skutkować wypaleniem na wczesnym etapie kariery.
Oczywiście bycie autorytetem to jedynie początek pracy, którą trener powinien wykonać w kontekście akcji prewencyjnych wobec zachowań agresywnych. Dróg oddziaływania jest wiele, a każda z nich powinna zaczynać się od psychoedukacji. Bez odpowiedniego zrozumienia zjawiska agresji i mechanizmów za nim stających, ciężko wdrożyć adekwatne działania prewencyjne.
Warto także regularnie podkreślać istotę zasad fair play, nagradzać za ich przestrzeganie oraz karać wszelkie odstępstwa. Dodatkowo dość prostym i bardzo skutecznym działaniem może być zmiana perspektywy zawodników, czyli uświadomienie, że faulują wyłącznie osoby mało sprawne technicznie. Nadanie odpowiedniego znaczenia agresji i ujęcie zjawiska w ramach słabości, może przynieść zaskakujące efekty.
Oczywiście warto pamiętać także o treningu relaksacyjnym. Odpowiednie obniżenie napięcia zarówno mięśniowego, jak i emocjonalnego, może skutkować poprawą funkcjonowania zawodnika nie tylko w kontekście sportowym, lecz także poza nim.
Warto więc jeszcze raz podkreślić, że w sporcie nie ma miejsca na agresję. Rywalizacja powinna być kojarzona z zasadami fair play, mantra zwycięstwa za wszelką cenę musi zostać zdezaktualizowana, a skandaliczne zachowania zawodników, które wybiegają poza ramy zachowań asertywnych w sporcie, jak najszybciej wyciszane w środowisku medialnym. To podstawowe i jakże ważne kroki, które mogą skutecznie przybliżyć nas do minimalizacji zjawiska agresji w sporcie.
Chciałbyś/chciałabyś rozpocząć współpracę? O coś zapytać? A może o czymś opowiedzieć lub podzielić się swoją opinią, przemyśleniami? Chętnie Cię wysłucham! Pamiętaj, złe pytanie to te, które nie zostało zadane.
Źródła:
- Bachand, C. R. (2017). Bullying in Sports: the definition depends on who you ask. The Sport Journal, 9, 1-14.
- Rowe, C. J. (1998). Aggression and violence in sports. Psychiatric Annals, 27, 303-315.
- Volk, A. A., & Lagzdins, L. (2009). Bullying and victimization among adolescent girl athletes. Athletic Insight, 11, 15-33.